Historia klanu

Mistrzu

Można dopisywać co się chce pod tym postem, ja to powklejam

Akademia Sztuk Walki powstała 6 sierpnia 2010 roku, z inicjatywy Barturusa i Wielkiego Mistrza Malborka, znanych teraz jako Bart i Mistrzu.
Założyciele byli członkami 1 Pułku Szwoleżerów Gwardii Cesarskiej któremu przewodził Ks. Józef Poniatowski, zwany popularnie Poniatem Smile

.
Ale że nasz założyciel zapadł w sen zimowy a do klanu dołączyło kilku nie fajnych członków (coś typu dresiarzy - masz jakiś problem....), atmosfera psuła się już od dłuższego czasu ale jak już napisałem u góry, dopiero 6 sierpnia nastąpił przełom.
Początkowo klan tworzyli Bart, Mistrzu, Adam i Gans. Przez klan przetaczało się sporo członków ale żaden z nich nie zabawiał u nas zbyt długo.
Jedynie para Dyskus i gmen33 byli u nas trochę dłużej, ale że dyskus lagował a gans się z niego naśmiewał, postanowił założyć swój klan o nazwie Quo Vadis. Wiedzie im jak się wiedzie co można zaobserwować na filmikach.
Od wiosny 2011 klan przeszedł gruntowną reorganizacje która wyszła nam na dobre, od tamtego czasu prawie nic się nie zmieniło prócz dojścia kolejnych członków pragnących zdobyć sławę pod naszymi sztandarami oraz we wrześniu, zmiany dowódcy z Barta na Mistrza.
Także od tejże wspaniałej wiosny w klanie są organizowane turnieje, sparingi z innymi klanami oraz od niedawna kanał na youtubie Smile

Myślę, że warto również odnotować pewne zmiany jakie zaszły na początku roku 2012, mianowicie dojście do klanu nowych ludzi, którzy wnoszą świeżość i stają się kolegami w bitwie na dobre i złe. Jak u wszystkich, może poza Mistrzem, który wszystko to ogarnia część członków ma mniej czasu na angażowanie się w życie klanu i zawsze świeża krew jest potrzebna. Należy na pewno wspomnieć O Massie, Berku i Budziku, którzy ożywili nam nieco grę i stali się nowymi kolegami. Nie sposób także nie wspomnieć o koledze ARO, który po krótkiej rozłące ponownie wstąpił w nasze szeregi. Nasze wsparcie, czyli Administratorów zasiliło dwóch wybranych przez nas graczy, gratulacje dla Rapsa i Polakko. Kończąc mogę tylko dodać, że nasz klan będzie istniał dotąd, do kiedy w szkole, w pracy czy w domu będzie się myślało o tym jak wygrać bitwę i zobaczyć znowu przed swoim nickiem tag [SUNTZU]. Ciąg dalszy zapewne nastąpi..